Blokowiska z PRL robią wrażenie!
Jeśli w nich mieszkamy, to narzekamy. Że beton, ściany krzywe, że akustyka i słychać, co sąsiad robi w łazience. Że latem żar nie do wytrzymania. Że mieszkania niczym klitki. Jak to bloki, budowane w PRL.
Trudno spojrzeć na nie łaskawym okiem, jeśli się w nich mieszka, bo nie stać nas na segment pod miastem. Albo mieszka, bo tam przed laty rodzice dostali przydział na mieszkanie - nie mogli, jak obecnie, wybrać dewelopera i osiedla, brali, co się trafiło. Ale są ludzie, którzy obecnie wybierają mieszkanie w punktowcu celowo.
I celowo w takim z lat 70. albo 80. Bo, po pierwsze, dostrzegają w ich architekturze coś pociągającego - surowy beton, spokojny kształt, duże okna i balkony, zieleń, symetria - no i przestrzeń - tego często brakuje w nowych osiedlach na przedmieściach, gdzie bloki (deweloperzy wolą o nich mówić; apartamentowce, choć mieszkania tu trudno tak nazwać) stoją jeden obok drugiego, więc zaglądamy sąsiadom do okien, ścianki działowe są z kartongipsu, na dodatek ani zieleni wokół, ani usług.
Dziwne bloki z PRL: remont konieczny, ale z głową
Po drugie - te osiedla stoją często w centrach miast, więc mamy blisko do sklepów, parków, kawiarni, szkoły. No i po trzecie - zdarzało się w PRL, że architekt mógł zaszaleć i zaprojektować coś "odjechanego". Jak Kukurydze czy Gwiazdy w Katowicach, Brama Słońca w Tychach czy blok przy Gruszczyńskiego w Gliwicach.
Dlatego ceny mieszkań w Superjednostce, na osiedlu Paderewskiego w Katowicach czy w Kukurydzach są naprawdę wysokie. To prawda, wiele bloków z PRL jest zniszczonych i robi przygnębiające wrażenie.
Dodatkowo dawno straciły jednorodny charakter - każdy wymienia okna na takie, jakie chce, inaczej maluje balkony, podczas remontów dokłada się do nich współczesne, tanie elementy (np. drzwi wejściowe). Obejrzyjcie naszą galerię. Jest tu Wasze osiedle? Jeśli uważacie, że zasługuje na to, by znaleźć się w galerii najdziwniejszych i ładnych bloków z PRL, piszcie w komentarzach.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?